Podręczna apteczka rocznego dziecka
Zawsze zabieram ze sobą również inhalator, aby w przypadku kaszlu lub katarku zrobić dziecku inhalacje z z soli fizjologicznej.
Drogie Mamy, na pewno każda z Was miała do czynienia z przeziębieniem, infekcją lub inną chorobą Waszego maluszka, jeżeli nie – to jesteście szczęściarami! Nie da się ukryć, że dla nas - Mam są to ciężkie i trudnie chwile. Dziecko podczas choroby jest zazwyczaj marudne, rozdrażnione i nie śpi w nocy, a my często nie wiemy jak sobie z tym poradzić i jak pomóc dziecku.
Moja córeczka przez pierwszy rok była okazem zdrowia, nie miała nawet kataru. Niestety po ukończeniu pierwszego roku życia zachorowała na wirusowe zapalenie płuc i krtani. Skończyło się to tygodniowym pobytem w szpitalu, antybiotykami i sterydami. Jej stan zdrowia był ciężki, ale zniosła to wszystko bardzo dzielnie i od tego czasu na szczęście jest zdrowa i wszystko jest w porządku.
Nie da się ukryć, że pobyt w szpitalu z małym dzieckiem jest ogromnie stresującym przeżyciem zarówno dla dziecka jak i dla matki. Na szczęście w większości przypadków przeziębienia i choroby naszego maluszka nie kończą się pobytem w szpitalu.
Dostaje od Was wiele pytań na temat leków, które zabieram mojej córce na wyjazdy. W związku z tym postanowiłam dziś opisać podręczną apteczkę mojej córki, która towarzyszy nam na co dzień w domu oraz podczas wszystkich naszych podróży.
Zgodnie z ustaleniami z pediatrą, w naszej domowej apteczce znajduje się:
- witamina C, witamina D,
- lek przeciwgorączkowy i przeciwzapalny,
- syrop na kaszel,
- wapno,
- lek na biegunkę,
- elektrolity,
- kropelki do oczu,
- sól fizjologiczna,
- sól morska do nosa,
- kropelki do nosa,
- plastry, woda utleniona, plasterki przeciwko komarom, waciki, aspirator do odtykania nosa.
Należy zawsze pamiętać by w przypadku jakiegokolwiek przeziębienia czy choroby zanim podamy naszemu dziecku lek skontaktować się z pediatrą.
Oczywiście, zawsze jak wyjeżdżamy to wcześniej orientuje się gdzie jest najbliższy szpital i najbliższy lekarz, a w przypadku wyjazdów zagranicznych zawsze wykupuje córce ubezpieczenie zdrowotne.
Ciekawa jestem co jeszcze znajduje się w domowych apteczkach Waszych dzieci i jak sobie radzicie z chorobami? Miłego dnia!
Autorka

Kilka słów o mnie
Szczęśliwa mama 6 letniej Liliany i 4 miesięcznego Jasia.
Prowadzę blog osobisty o tematyce związanej z macierzyństwem i ciąża.
Klaudia